Pretec CompactFlash II 6.0GB - kto da więcej?

Pretec po raz kolejny przełamuje wszelkie bariery prezentując kartę pamięci CompactFlash o pojemności 6GB. W tej samej informacji prasowej firma poinformowała o obniżeniu ceny na pokazaną niedawno kartę CF 3GB.

Pretec to jedna z tych marek, wokół których na co dzień nie ma szumu, ale pojawia się na ustach wszystkich przy okazji bicia kolejnych rekordów. Po niedawnej prezentacji kart CompactFlash o pojemności 1.5GB, 2GB i 3GB, na CeBIT 2003 firma przygotowała kolejną niespodziankę. Jest nią Karta CompactFlash II o pojemności 6GB!

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

To już nie przełom a prawdziwa rewolucja. Całkiem niedawno uważano powszechnie, że jedynie dyski Microdrive są w stanie osiągać pojemności równe lub większe 1GB. Wciągu zaledwie kilku miesięcy sytuacja zmieniła się nie do poznania i rewelacyjne osiągnięcie firmy Pretec z zeszłego roku zostało już raz przebite ofertą Lexar Media, który to na PMA 2003 pokazał karty CF 2GB i 4GB.

Zaczęło się w 1998 roku, gdy Pretec zaprezentował pierwszą pamięć o pojemności 64MB, potem na CeBIT cztery lata temu Amerykanie przywieźli 128MB, i kolejno w 2000 roku była już karta 320MB, a w 2001 niewyobrażalna wtedy CF 640MB. W niecałe dwa lata od tamtego wydarzenia na rynek zostanie wprowadzona karta CompactFlash II 6GB.

Trudno przecenić możliwości zastosowania tak pojemnego nośnika w fotografii cyfrowej i urządzeniach przenośnych typu odtwarzacze MP3 czy palmtopy, a nawet w telewizorach i zestawach kina domowego. Cena przewidziana dla rynku amerykańskiego to bagatela $7499, a sprzedaż rozpocznie się w drugiej połowie 2003 roku. Na osłodę możemy dodać, że cena sugerowana karty CF 3 GB spadła z $2499 do $1999.

Niestety nie znamy żadnych danych specyfikacyjnych, w tym najważniejszego parametru jakim jest szybkość zapisu i transferu danych. Trudno spodziewać się by Pretec osiągnął 32-krotną prędkość (1X=150Kb/s) lub by postarano się o program do odzysku danych i lepszej współpracy kart z aparatami (jak to ma miejsce w wypadku Lexara). Niemniej gratulujemy i dopingujemy dalej.