Oficjalne stanowisko Nikona w sprawie D200 i efektu paskowania

Od kilku tygodni na internetowych forach dyskusyjnych poświęconych Nikonowi toczy się dyskusja na temat efektu paskowania, zwanego po angielsku bandingiem, który w określonych warunkach pojawia się na zdjęciach wykonanych aparatem D200. Są to pionowe linie interferencji, które pojawiają się wokół obiektów o silnym kontraście. Efekt jest szczególnie widoczny na zdjęciach o ISO wyższym niż 100. Przez dłuższy czas producent milczał i zdawał się bagatelizować sprawę, jednak ostatnio na amerykańskiej i europejskiej stronach koncernu pojawiły się wyjaśnienia.

Według Nikon Europe efekt ten pojawia się tylko w ograniczonej liczbie bardzo wczesnych modeli D200. Firma twierdzi, że efekt nie powinien występować przy czułości ISO 100. Nie powinniśmy też go zauważyć, jeżeli nie wykonujemy odbitek większych niż format A3. Nie można się jednak zgodzić ze stwierdzeniem Nikona, że efekt ten występuje tylko gdy obraz zostanie powiększony na ekranie komputera powyżej 100%. Przykłady, które użytkownicy publikowali w Internecie przeczą temu.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

W każdym razie Nikon prosi o kontakt z serwisem wszystkie osoby, które takie zniekształcenia zauważą w swoich egzemplarzach D200. Firma bezpłatnie dokona regulacji poziomu wzmocnienia obrazu. Pełny tekst odpowiedzi Nikona można przeczytać tutaj.

Egzemplarz D200, który był testowany przez naszą redakcję w minimalnym stopniu wykazywał wspomnianą powyżej wadę. Na zdjęciu poniżej wykonanym przy ISO 3200 widać lekkie paskowanie na zaznaczonym fragmencie.

banding wokół jasnych, okrągłych przedmiotów

Jak widać wada ujawnia się w bardzo specyficznych warunkach i dotyczy tylko przedmiotów o okrągłym kształcie. Zachęcamy do analizy innych zdjęć opublikowanych w naszym teście. Jest tam również zdjęcie nocne wykonane przy czułości ISO 100 i na tym zdjęciu efektu bandingu nie udało nam się znaleźć.

Mimo wszystko nie jest to dobra wiadomość dla Nikona, który łączył z D200 duże nadzieje. Pozostaje ufać, że firma szybko upora się z tym problemem. Na tyle szybko i skutecznie, że zdoła odzyskać nadszarpnięte zaufanie do D200.

Podyskutuj na ten temat na forum.fotopolis.pl.