Nowy sensor Canona realizuje HDR bez łączenia ekspozycji
Autor: Maciej Luśtyk
Canon opracował nowy sposób uzyskiwania ujęć o wysokim zakresie dynamicznym. Zamiast łączyć pojedyczne ekspozycje, nowo opracowana matryca jest w stanie ustawić osobne parametry czułości dla 736 osobnych grup pikseli.
Technologia HDR to dzisiaj standard. To podstawowy tryb pracy większości naszych smartfonów i dążenie większości fotografów i filmowców, którzy starają się odzyskać jak najwięcej dynamiki na etapie postprodukcji. I choć dotychczasowe rozwiązania na chwilę obecną są wystarczające, to mają pewne ograniczenia.
W przypadku fotografii, uzyskanie wyrównanej ekspozycji w bardzo kontrastowych warunkach, wymaga manualnego łączenia ze sobą kilku ekspozycji. W przypadku filmu łączenie to często następuje automatycznie, ale nadal jest obecne, co znacznie obciąża procesory i może powodować powstawanie niechcianych artefaktów, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z dynamicznymi ujęciami. A gdyby tak zapis HDR można było realizować inaczej?
Osobne ustawienia czułości dla poszczególnych obszarów sensora
Nowy sposób uzyskiwania ujęć o wysokim zakresie dynamicznym opisuje Canon w informacji o zakończeniu prac nad nową matrycą warstwową. Sensor, o którym mowa, to 1-calowa, warstwowa matryca BSI o rozdzielczości 12,6 Mp, która obsługuje zakres dynamiczny na poziomie 148 dB i umożliwia pracę w świetle, którego natężenie mieści się w przedziale 0,1 - 2 700 000 luksów. Jednym słowem, zarejestruje detale w niemal zupełnej ciemności, jak i bardzo ostrym świetle dnia. I to wszystko bez konieczności łączenia ujęć.
Schemat działania nowego sensora w porównaniu do tradycyjnych matryc
Imponujące osiągi sensora wynikają z jego unikalnej architektury. Scalając matrycę z wieloma procesorami, producent jest w stanie realizować osobne ustawienia ustawienia ekspozycji dla 736 oddzielnych grup pikseli, co pozwala prawidłowo naświetlić cały kadr, niezależnie od panujących warunków i znacznie zmniejsza zapotrzebowanie na moc obliczeniową. Dzięki temu, zapis HDR w nowej technologii bez problemu może być realizowany w jakości 4K i wysokim klatkażu (do 60 kl./s).
Porównanie efektów uzyskanych w przypadku tradycyjnych sensorów i nowej matrycy Canon: 1. Tradycyjny sensor, 2. Tradycyjny sensor, 3. Nowy sensor HDR
Technologię opracowano na potrzeby przemysłowe, ale jej potencjał znajdzie zastosowanie także gdzie indziej
Sensor będący przedmiotem zainteresowania, jest póki co przeznaczony do zastosowań z zakresu monitoringu, ale technologia ta może kiedyś znaleźć praktycznie zastosowanie także na rynku fotograficznym i filmowym. Jej implementacja może być szczególnie atrakcyjna dla twórców smartfonów, kamer sportowych i dronów, którzy byliby w stanie zwolnić moc obliczeniową na inne procesy ulepszania obrazu, a przy okazji zaoferować bardziej atrakcyjne tryby wideo. Podobnymi rozwiązaniami byliby z pewnością zainteresowani również fotografowie wnętrz, architektury czy krajobrazów.
O tym, czy kiedykolwiek trafią one na rynek konsumencki, dowiemy się na przestrzeni najbliższych lat. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że przeskakują one kilka dotychczasowych przeszkód, jesteśmy przekonani, że o nowej technologii jeszcze nie raz usłyszymy.
Źródło: global.canon.