Pixelmator Pro doczekał się aktualizacji. Wraz z nią otrzymamy kilka ciekawych funkcji, w tym całą masę nowych efektów

Pamiętacie Pixelmator Pro - edytor zdjęć o dosyć prostym interfejsie i narzędziach, które w sposobie działania mają w pewnym sensie łączyć możliwości Photoshopa i Lightrooma. Teraz program doczekał się aktualizacji do wersji 1.1.4, która ma zagwarantować nową funkcjonalność.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Nowością, która pojawiła się wraz z udostępnionym uaktualnieniem jest narzędzie Auto Selective Color. Korzysta ono z funkcji szybkiego uczenia maszynowego do automatycznego nanoszenia ustawień selektywnego koloru, dzięki czemu poszczególne tony i barwy mają się lepiej prezentować na zdjęciach. Znalazła się także opcja Spin Blur, która nadaje efekt „kolistego wirowania“ tła, jak również narzędzie, które umożliwia dodanie do fotografii bardziej filmowego ziarna. Ale na tym nie koniec. Producent wprowadził też funkcję Light Leak, dzięki której będziemy w stanie nie tylko dodać, ale także dowolnie modyfikować „przecieki świetlne“ oraz narzędzie symulujące efekt Bokeh. Do tego aktualizacja poprawia ogólną szybkość działania programu oraz jego stabilność.

Jeżeli korzystasz z Pixelmator Pro to aktualizację możesz pobrać ze strony producenta. Jeśli zaś chcesz spróbować możliwości programu to jest ku temu świetna okazja. Pełną wersją możesz zakupić w App Store za 29.99 dolarów, czyli o 30 dolarów taniej niż regularna cena oprogramowania.