Fotografie Berta Houbrechtsa, Jefa Jacobsa i Kurta De Wita

Autor: Marta Majewska

29 Październik 2002

Artykuł na: 4-5 minut

MFK. W środę, 30 października odbędzie się w Krakowie wernisaż wystawy fotografii trzech belgijskich studentów The Royal Academy of Fine Arts "Arlac Trimula".

MFK. Kluczowym elementem wystawy trzech belgijskich fotografików jest stara flamandzka gra ARLAC TRIMULA. Stanowi ona centrum ekspozycji i jest najważniejszym punktem odniesienia dla zrozumienia jej koncepcji. Zaprezentowane prace stają się specyficznie pojętym polem gry między artystą a widzem. Gra, która na mocy definicji zmusza do intelektualnego wysiłku, staje się tu pretekstem do odrzucenia pierwszej, estetycznej warstwy obrazu i poszukiwania związku pomiędzy różnymi, zaaranżowanymi w jednej przestrzeni pracami. Wszyscy trzej artyści są absolwentami wydziału fotografii The Royal Academy of Fine Arts w Antwerpii. Poza uczelnią łączy ich współpraca z belgijskimi projektantami mody.

fotografia z wystawy "Arlac Trimula"

Bert Houbrechts (1969) już podczas studiów pracował z Rafem Simonsem, Veronique Branquinho, Stephanem Schneiderem i Heiderem Ackermanem. Jego zdjęcia ukazały się m. in. w magazynach Dazed and Confused (Wlk. Bryt), Crash (Fr), Self Service (Fr), Studio Voice (Jap.).

Sony A7R V + Cashback 1800 zł

20 985 zł

Nikon Z8 - RATY 20x0%

17 849 zł

Canon EOS R5 - RATY 20 x 0%

14 999 zł

SONY A7 IV + Cashback 1300 zł

11 799 zł

Canon EOS R6 Mark II - RATY 20x0%

11 495 zł

W swoich fotografiach Bert Houbrechts wykorzystuje proste, codzienne sytuacje, w które wprowadza luksusowy gadżet i awangardową modę. Świadomie rezygnuje z supermodelek i ekskluzywnych wnętrz, wydobywając charakter z eksponowanych kreacji. Zaprezentowane na krakowskiej wystawie fotografie są przewrotne i ironiczne. Artysta sugeruje śmieszność człowieka, który dąży do zaspokojenia własnej próżności.

Jef Jacobs (1975) po studiach został asystentem Ronalda Stoops'a - belgijskiego fotografika, pracującego dla magazynów mody podczas paryskiego pret-a-porter.

Jego prace są zapisem wrażenia i percepcji, próbą uchwycenia pozornie nieważnego momentu, który staje się istotą kompozycji. Często nieostre, niemal impresjonistyczne obrazy skłaniają do dłuższej refleksji.

Kurt De Wit (1972) prowadzi studio reklamowe w Antwerpii oraz wykłada fotografię na The Royal Academy of Fine Arts. Współpracował z Bertem Houbrechtsem dla magazynów Dazed and Confuzed oraz Crash. Zdjęcia do krakowskiej wystawy powstały podczas jego ostatnich podróży. Nawiązują do pejzaży starych mistrzów flamandzkich i romantycznej koncepcji natury.

Prace trzech belgijskich fotografików prezentują odmienną estetykę, inny styl artystycznej narracji. Ale warstwa estetyczna nie jest jedyną płaszczyzna percepcji tych zdjęć. Ekspozycja zaprasza do gry, do interpretacyjnych poszukiwań, podjęcia próby dostrzeżenia wspólnego przesłania, które przekazują fotografie trzech Belgów.

Wystawa prezentowana będzie w Galerii Sito, przy ulicy Izaaka 1/4 (I piętro) do 30 listopada 2002, codziennie w godzinach 12-19.