"Portret jako znak" Gierałtowskiego

Autor: Łukasz Kacperczyk

23 Sierpień 2005
Artykuł na: 2-3 minuty
Naczelny portrecista naszego kraju Krzysztof Gierałtowski zaprasza na swoją wystawę "Portret jako znak", która zostanie otwarta 31 sierpnia w Berlinie w siedzibie parlamentu landu Berlin. Fotograf zdradza też plany na najbliższą przyszłość. Zapowiada się ciekawie.

Zazwyczaj nie informujemy o zagranicznych wystawach, nawet polskich artystów. Tym razem jednak robimy wyjątek. Warto choćby dlatego, że wśród prac pokazanych na ekspozycji "Portret jako znak" znajdzie się 20 zdjęć przygotowanych specjalnie do Berlina. Nie są to nowe fotografie, ale nowe powiększenia i to naprawdę imponujących rozmiarów - 125 x 150 cm! Możemy zapewnić, że przy tej wielkości zdjęcia nabierają nowego życia.

Anna Dumicz - malarka, fot. Krzysztof Gierałtowski

Na wystawie w Abgeordnetenhaus Berlin zostanie zaprezentowanych 60 prac (wyłącznie kolorowych) - 40 w standardowym dla Gierałtowskiego formacie 50 x 60 cm i 20 wielkoformatowych powiększeń 125 x 150 cm (wśród wyróżnionych w ten sposób fotografii znalazły się m.in. portrety Stanisława Tyma, Jacka Kaczmarskiego, Mariusza Benoit, Czesława Miłosza i Stanisława Lema). Ekspozycja zostanie otwarta 31 sierpnia i będzie prezentowana do 22 września włącznie. "Portret jako znak" został włączony w obchody roku polsko-niemieckiego.

Wystawie towarzyszy katalog (120 zdjęć - praktycznie cała wystawa, którą mieliśmy okazję niedawno oglądać w warszawskiej Królikarni) z tekstami krytycznymi Krzysztofa Pomiana (dyrektor naukowy Muzeum Europy w Brukseli), Doroty Folgi-Januszewskiej (z Muzeum Narodowego w Warszawie) i Hansa Ulricha Lehmana (nadkurator Gabinetu Rycin Galerii Dresdeńskiej). Oczywiście nie zabraknie też odautorskich komentarzy do poszczególnych zdjęć.

Warto też w tym miejscu zdradzić plany Gierałtowskiego, który jest w trakcie przygotowań do ciekawego projektu. Pomysł jest taki, żeby przez cały nadchodzący rok akademicki co 2 tygodnie nad wejściem do części bibliotecznej BUW wieszać wielkoformatowy portret wielkiego Polaka. Autorytety, które miałby sportretować Krzysztof Gierałtowski byłyby wybierane w głosowaniu. Fotograf zaproponował bibliotece taki układ przerażony niską znajomością znanych (wydawałoby się...) Polaków wśród studentów. "Nas o tych ludziach uczono, nikt nam ich nie pokazywał" usłyszał. Może już czas, by w końcu ich pokazać. Pozostaje tylko liczyć na sukces poszukiwaniach sponsora całego przedsięwzięcia. Trzymamy kciuki i czekamy na dalszy rozwój wydarzeń

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Wydarzenia
Spotkania, warsztaty, wystawy i reaktywacja Galerii Bezdomnej Tomka Sikory - nadchodzi Photo Summit Day 2024
Spotkania, warsztaty, wystawy i reaktywacja Galerii Bezdomnej Tomka Sikory - nadchodzi Photo...
Już 10 maja we Wrocławiu startuje Photo Summit Day, czyli wyjątkowy, darmowy festiwal skierowany do pasjonatów fotografii z Dolnego Śląska. W harmonogramie warsztaty, wystawy,...
5
Startuje weekend z Poznańską Nagrodą Fotograficzną - ogłoszenie zwycięzców, wystawa pokonkursowa i spotkania z twórcami
Startuje weekend z Poznańską Nagrodą Fotograficzną - ogłoszenie zwycięzców, wystawa pokonkursowa i...
Już dziś poznamy zwyciezców 1. edycji konkursu fotografii dokumentalnej Poznańska Nagroda Fotograficzna. O godzinie 18.00 w Starym Browarze wystartuje wystawa pokonkursowa połączona ze...
6
Przepływ - menstruacja oczami kobiecego kolektywu TiT
Przepływ - menstruacja oczami kobiecego kolektywu TiT
“Przypływ”, najnowsza wystawa w Łazędze Poznańskiej, przybliża widzom rzadko poruszany temat menstruacji oraz menopauzy. Wernisaż 11 maja o godz. 18.00.
4
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)